niedziela, 25 września 2011

końrybakońrybakoń

Je ne umię focićć, je ne umię nic. BLEH!

Machnę sobie dziurę w wardze, a co! W przyszłości, może. Chętnie zładłabym i schudłabym blee.
Nawet nie mam lanserskiej, nieudanej, krzywej pseudo panoramki jeżyckiej, coby się pochwalić. Mam za to kawę i warzywko.
Gupie to jest.




poniedziałek, 12 września 2011

holy shit!

Lenistwo w takiej ilości powinno być zakazane. Spożywanie tylu kalorii również. Od cukru, seriali, lenistwa można się bardzo poważnie uzależnić.
Trzeba ograniczać dopływ różnych złych, głupich zwyczajnie rzeczy do mózgu.

4.5 Nie wierzę.
Pofocę może bardziej codziennie w Poznaniu. Żeby nie zapomnieć. Ponoszę aparat przy sobie i będę tą osobą, która ma zdjęcia z imprez.

Hej hej! Zmienimy się aż tak bardzo?


a oto....  sto lat w fotach:








Nawet nie byłam świadoma zasobów, które zapomniane czaiły się pochowane w folderach na moim dysku.